poniedziałek, 24 lutego 2014

Od Sitaela - C.D Tvysy

Spojrzałem na nią za barku spokojnie śpiącej Celty.
- Możesz stać na czatach albo pójść do jakiegoś zwierzaka i pomalować go dowolnym kolorem w dowolnej ilości w dowolniej liczbie barw. Możesz zużyć nawet wszystkie, mi to nie przeszkadzał byleby nikt nas nie złapał.
- Nawet Heliosa? - zażartowała.
Uniosłem jedną brew co robię kiedy jestem zirytowany, zaskoczony lub wściekły bo nie wiem dlaczego ale nagle mi się przypomniał mój kumpel Jeff.
- Możesz spróbować  - powiedziałem  - ale nie zapominaj że mój smok został nazwany na cześć greckiego boga słońca i raczej się nie ucieszy gdy go czymś obsmarujesz  - zaśmiałem się cicho.


<Tvysa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz